Seniorzy w "rejsie" po wystawie...
Na stronie Muzeum Sztuki Nowoczesnej (www.artmuseum.pl) o wystawie możemy przeczytać "[...] Wystawa poświęcona jest momentowi w okresie powojennym, kiedy to artyści Europy Wschodniej i Ameryki Łacińskiej ulegli wspólnemu entuzjazmowi wobec sztuki kinetycznej i op-artu.[...]". Tajemnice tego nurtu rozjaśnił nam wicedyrektor muzeum Marcel Andino Velez, który wcielił się niejako w rolę sternika w rejsie po wystawowym oceanie.
Sztuka na pograniczu nauki? A może nauka przekuta w sztukę? Chyba coś pomiędzy, coś na granicy tych dwóch światów. Tak usytuowałbym to, co zobaczyli członkowie Klubu Seniora "Służewiak". Ruch, iluzja, interakcja i widz jako współtwórca dzieła - to kolejne określenia, które nasuwają mi się na myśl, a te skoleii mogą kierować w światy magii.
Jakkolwiek by nie określać wystawy Inny Trans-Atlantyk, jedno jest pewne - warto ją zobaczyć, bez względu na artystyczne gusta, wiek czy choćby porę tygodnia. A, że jest weekend to warto wygospodarować trochę czasu na naprawdę niezwykłą podróż szlakiem sztuki kinetycznej i op-artu.
PS. Klub Seniora "Służewiak" dziękuje za wspaniałą opiekę i gościnę, wszystkim pracownikom Muzeum Sztuki Nowoczesnej.
tekst i fot. Mirosław Kłopotowski